Nazywam się Adam z Poznania i chciałbym od czasu do czasu pożartować... Taka pierwsza próbka...
W przedwojennej Warszawie spotyka się dwóch przyjaciół…
- Przepraszam cię przyjacielu – rozpoczął pierwszy – ale jestem
tak zapracowany, że nie mogłem spotkać się z tobą wcześniej.
- Nic się nie stało drogi Polikarpie…
- Ja jestem tak zapracowany drogi Benedykcie, że jak
przyszedłem wczoraj zmęczony do domu to umyłem dwa razy tą samą nogę…
- Rozumiem cię doskonale… Ja jestem tak przepracowany i
zmęczony, że od tygodnia w ogóle nóg nie myłem…
Adam z Poznania! Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.
OdpowiedzUsuń